Dopasowanie siodła a Twoja jazda konna – część I

Dzisiaj na blogu gościnnie Zuzanna Piekut – instruktorka jeździectwa, autorka bloga „Mój koński punkt widzenia”, specjalistka od dopasowywania siodeł („Fit&Flock Dopasowanie siodeł”)

Zuza na swojej facebookowej stronie pisze, że jej misją jest : ” aby siodło było elementem, który łączy jeźdźca i konia, a nie dzieli! Świadomość na temat siodeł i ich dopasowania w Polsce musi iść do przodu 🙂 ”

Ponieważ zgadzam się z nią w 100%, postanowiłam poświęcić parę postów temu tematowi. Tak – za mało mówi się o siodłach, za mało o nich wiemy i za wiele rzeczy ignorujemy. To, że nie masz konia (tak jak i ja), nie znaczy, że temat Ciebie nie dotyczy. Dotyczy każdego jeźdźca.

Posłuchajmy dlaczego.

„Dopasowanie siodeł. Do niedawna temat w Polsce nieznany, ograniczony tylko do koni sportowych najwyższej rangi. Na szczęście świat jeździecki idzie do przodu również w tym aspekcie!
Zagłębiamy się coraz bardziej w fizyczność konia, stan jego umięśnienia, najbardziej optymalne sposoby treningu, rehabilitację. Nagle na przeszkodzie w drodze do pełnego rozwoju staje element, który wydawał się mało istotny – siodło. Zapomina się, że jest to osprzęt uczestniczący praktycznie w KAŻDEJ jeździe, więc jego niedopasowanie ma naprawdę duży pływ na funkcjonowanie konia i jest nierozerwalnie związane z jego treningiem.

Najważniejszym zadaniem siodła jest rozłożenie ciężaru jeźdźca na możliwie największej, przystosowanej do tego powierzchni grzbietu oraz uchronienie przed naciskiem miejsc do niego nieprzystosowanych, przede wszystkim wyrostków kręgosłupa i przyczepów mięśni.

Siodło powinno umożliwiać nam przekazywanie sygnałów dosiadu bez zakłóceń, a koniowi aktywną pracę grzbietem w rozluźnieniu.

Poniżej zdjęcie rozluźnionego Larmanda (wydłużona szyja, opuszczona w dół, podniesiony grzbiet . Niedopasowane siodło uniemożliwia rozluźnienie. Jeśli koń chodzi ciągle z podniesioną głową, niespokojnie, to jedną z przyczyn może być siodło, które uwiera (przypis Ela Gródek)

Czy bylibyście w stanie biegać bądź skakać z plecakiem, którego zawartość wbija się Wam w plecy? Ciągnie Was w dół lub przeciwnie, wisi na ramionach?

Siodło musi zostać dopasowane do konia na podstawie licznych parametrów i absolutnie nie można ograniczać się jedynie do rozmiaru łęku! Znaczenie ma również kształt łęku, krzywizna terlicy, kąt ławek oraz paneli, długość całego siodła, szerokość kanału między panelami, mocowanie przystuł i na tym lista wcale się nie kończy 🙂

Tak wygląda siodło od spodu w obiciu. Panele powinny być zawsze równe, gładkie, mięsiste, i sprawiać wrażenie „pełnych”. Siodła powinny być regularnie serwisowane!

a tak wygląda „obdarte ze skóry” siodło. Możecie zobaczyć ile jest tu elementów i jak powstaje siodło. KAŻDY element jest kluczowy! Żaden nie może niedomagać.

Siodło powinno przylegać do grzbietu równomiernie, panele muszą być wystarczająco miękkie, by zachęcić grzbiet do uniesienia się, ale również na tyle zwarte, aby prawidłowo rozprowadzać wspominany wcześniej nacisk, dostosowane wysokością i grubością do stanu umięśnienia danego konia. Dopasowane siodło absolutnie nie powinno kręcić się na boki, zsuwać się do przodu lub do tyłu, klepać konia po grzbiecie.

Żeby nie było jednak zbyt łatwo, zarówno koń jak i stan wypełnienia siodła to elementy zmienne, więc nie da się dopasować siodła ,,raz na zawsze”. Bardzo często możemy zaobserwować, że stan odżywienia i umięśnienia konia zmienia się sezonowo, zależnie od diety, treningu stanu zdrowia i różnych niezależnych czynników. Dopasowanie siodła musi podążać za tymi zmianami, aby cały czas wspierać rozwój konia i jeźdźca. Zaleca się, aby stan dopasowania siodła do danego konia oraz stan wypełnienia paneli kontrolować 2 razy do roku.

Czy wiecie jak wiele błędów dosiadu wynika z niedopasowanego do konia siodła? Na każdej jeździe słyszysz, że pochylasz się do przodu? Łydka ucieka za bardzo w przód, masz wrażenie że siadasz na tylnym łęku siodła? Śmiało mogę powiedzieć, że większość tego typu problemów wiąże się z brakiem zbalansowania siodła na końskim grzbiecie i po dopasowniu siodła do danego konia jeździec nagle czuje, że siodło samo usadza go w prawidłowej pozycji, z której trudno jest uciec. Zrównoważony dosiad powinien przychodzić nam naturalnie, to nie może być element wymuszony!

Prawidłowo dobrane siodło usadza jeźdźca samo w prawidłowej pozycji! Siodło nie może „pochylać się” ani do tyłu, ani do przodu.

Dopasowanie siodła to skomplikowany temat i absolutnie nie powinno się robić tego na własną rękę, ale warto umieć zauważyć najczęstsze objawy niedopasowania sprzętu, żeby zareagować w porę. Zaniepokoić powinno Was:

  • Siodło podskakujące na grzbiecie konia, szczególnie unoszące się razem z Wami podczas kłusa anglezowanego.
  • Siodło przesuwające się w trakcie jazdy na jedną lub obie strony, zsuwające się w stronę szyi lub zadu.
  • Twarde, ubite, nierówne panele siodła.
  • Kanał między panelami węższy niż szerokość dłoni.
  • Siodło które skrzypi, ma zmarszczoną skórę na siedzisku, sprawia wrażenie uszkodzonego w środku.
  • Obtarcia na grzbiecie konia lub w okolicy popręgu, agresywne reakcje konia przy siodłaniu.

Łęk siodła nie może leżeń na kłębie konia! Musi być odpowiednia przestrzeń między siodłem a kłębem. Można to sprawdzić wsadzając dłoń (jak na zdjęciu)

Zachęcam, aby przyjrzeć się siodłom, na których jeździcie przy następnej okazji. Może uda Wam się uchronić jakiś koński grzbiet przed bólem? 🙂 ”

Kochani – ciąg dalszy nastąpi!

Ela Gródek

Kontakt do Zuzanny Piekut na  https://www.facebook.com/pg/FitFlock-Dopasowanie-Siode%C5%82-2002368089868830/about/

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *