Recenzje

Świetna pozycja dla wszystkich rozpoczynających przygodę z końmi. Powinna być lekturą obowiązkową przygotowujących się do egzaminu na brązową Odznakę Jeździecką. Polecam!Wojciech Mickunas, trener jeździectwa, były zawodnik WKKW, uczestnik Igrzysk Olimpijskich, autor książki „Trener radzi”

„Bardzo przydatna pozycja dla wszystkich, którzy chcą zacząć przygodę z końmi. Często jest bowiem tak, że przyszli jeździeccy zaczynają od nauki jazdy i nawet jeśli uczeni są siodłania i czyszczenia, to jest to kropla w morzu tego, co należy wiedzieć, zanim podejdzie się do konia. Książka nie zastąpi prawdziwego kontaktu, jednak ułatwi przyszłym jeźdźcom zgłębienie tajników jeździectwa, którego podstawą zawsze powinna być gruntowna wiedza o tym; „co ten koń sobie myśli’ Natalia Jasicka-Krugiołka, mgr fizjoterapii, jeździec, szkoleniowiec, twórca treningów dosiadowych w oparciu o biomechanikę ciała ludzkiego, autorka książki „Dosiad przepuszczalny”

„Warta uwagi książka, która pomoże wdrożyć się w świat jeździectwa. Cieszy się dużym zainteresowaniem najmłodszych ale i dorosłych, którzy chcą bardziej świadomie i bezpiecznie rozpocząć swoją przygodę z końmi. Znajdziecie tu odpowiedzi na wiele nurtujących Was pytań, a do tego napisana jest bardzo przyjaznym językiem. Gorąco polecamy!” Ola Najman, były trener, wykładowca Akademii Jeździeckiej JNBT, obecnie założycielka Light Equitation (https://lightequitation.com/o-mnie/)

„Polecam tę książkę wszystkim miłośnikom koni w celu pogłębienia wiedzy i zrozumienia koni” Krzysztof Koziarowski, wieloletni trener, szkoleniowiec PZJ, były zawodnik WLKS Krakus, reprezentant Polski na arenie międzynarodowej, zdobywca wielu medali w skokach

Książka „Jazda konna naturalnie” to pozycja obowiązkowa dla każdego jeźdźca. Ułatwia zrozumienie zachowań konia, co przekłada się na lepszy przebieg treningu i czynienie szybszych postępów w nauce jeździectwa. Szczerze polecam!” Barbara Zięba, szkoleniowiec PZJ ze złotą odznaką, zawodniczka z II klasą sportową w skokach, instruktor sportowy PZJ, Rancho Pcim

„Polecamy świetną książkę dla wszystkich miłośników koni! Dająca solidne podstawy teoretyczne do tego aby lepiej zrozumieć konie, ich naturalne zachowania i komunikację.
Ela Gródek i jej jeżdżące dzieci zadały sobie ogromny trud aby znaleźć odpowiedzi na wiele nurtujących ich pytań, pojawiających się w czasie obcowania z końmi. Autorka przez wiele lat uczestniczyła w wielu szkoleniach, treningach (również u nas), dociekliwie dopytując się o różne zagadnienia. Efektem jest książka, która mam nadzieję trafi do każdego i przyczyni się do tego, że inaczej będziemy postrzegać i traktować konie!” Barbara Draus, instruktor, właścicielka stajni Zaczarowane Wzgórze, Czasław

„Jazda konna naturalnie! Co ten koń sobie myśli?”, jest co prawda adresowana do dzieci i młodzieży, a ja ten wiek mam dawno już za sobą, lecz uznaję tę pozycję za bardzo udaną. Wskazanie czytelnikom, że trzeba najpierw nauczyć się obserwować i zrozumieć konia, a dopiero później od niego wymagać, wydaje się truizmem, lecz jakże często trudnym do zrozumienia. Każdego konia można „złamać” i zmusić do posłuszeństwa. Lecz cóż to za przyjaciel, który musi, a nie chce?” Marian Mikołajewicz, właściciel Stajni Koni Huculskich w Nielepicach (od 25 lat!) (*już teraz Świętej Pamięci)

„Jazda konna naturalnie! Co ten koń sobie myśli?” – wspaniała książka nie tylko dla dzieci, ale również dla dorosłych. W świetny sposób zostały przedstawione sytuacje z codziennego życia stajni, koni, jak i problemy podczas jazdy konnej, które wielu osobom sprawiają trudności. Bardzo dobrze pokazane podejście do koni, pozwalające poznać co one faktycznie czują i chcą nam przekazać. Z pewnością wielu osobom ułatwi zrozumienie ich zachowań. Autorka, w łatwym i zrozumiałym języku, tłumaczy wszystko co potrzebne jest początkującym jeźdźcom!” Katarzyna Gogolewska, instruktor, właścicielka Stajni Rusin,  Dopiewo

„Jakiś czas temu dostałam do przeczytania książkę. Przeglądałam raz na czas, nie z braku zainteresowania, ale czasu (i braku mózgu w ostatnim czasie ;p). Ale teraz o tej książce słów kilka..
Jazda konna naturalnie! Co ten koń sobie myśli? to książka, którą każdy jeździec, zaczynający swoją przygodę z końmi, powinien przyswoić. Znajdziecie tu informacje nie tylko a propos jazdy konnej ale PRZEDE WSZYSTKIM o behawiorze konia (o czym tak wielu instruktorów „zapomina” wspomnieć), sposobie jego uczenia się i o tym jak poradzić sobie w poszczególnych przypadkach. Jak odczytać emocje konia oraz gdzie i jak jest najbezpieczniej w obcowaniu z nim. Wiele podstaw, które trzeba znać zanim podejdziemy do konia czy na niego wsiądziemy. Oczywiście każdego konia trzeba traktować indywidualnie, ale to przychodzi z latami doświadczeń, a książka da Wam podstawy do tego aby zacząć. 😉 Napisana jest w bardzo przystępny sposób, dzięki czemu nadaje się również dla młodych jeźdźców i pasjonatów koni.”
Katarzyna Sysło, mgr behawiorystyki zwierząt, inż. zootechnik ze specjalnością hodowla i użytkowanie koni
Serdecznie polecamy książkę pani Eli Gródek pt. Jazda konna naturalnie.
Znajdziecie w niej wyjaśnienia na prawie wszystkie dręczące Was pytania. Zrozumiecie dlaczego koń zachowuje się w określony sposób, dlaczego nie zachowuje i nigdy nie będzie się zachowywał tak jak człowiek, dlaczego nauka jazdy konnej wymaga czasu, dlaczego Twoja koleżanka już skacze, a Ty wciąż „tylko” kłusujesz.
Książka została napisana specjalnie dla dzieci i naprawdę każdy doskonale zrozumie zawarte w niej treści. Rodzicom pomoże zrozumieć pasję dziecka i nie przeszkadzać dziecku w nauce
Można powiedzieć, że przeczytanie jej powinno być wręcz obowiązkowe
Katarzyna Legień – właścicielka Stajni Pod Wiślanym Wałem (Jaskowice), instruktor

„Jako instruktor jazdy konnej w stajni rekreacyjnej dla dzieci polecam książkę ,,Jazda konna naturalnie!…”. Jest to przyjemna i wartościowa pozycja dla dzieci i młodzieży. Skorzystają z niej zarówno Ci, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z jeździectwem jak i osoby, które czują, że jeszcze nie do końca rozumieją zachowania koni.

Dokładnie i w przyjemny sposób tłumaczy jak interpretować końskie sygnały i zachowania oraz jak z nimi współpracować, żeby unikać nieporozumień. Pozwala czytelnikowi zagłębić się w naturę koni, spojrzeć na świat z ich punktu widzenia, daje praktyczne wskazówki w odniesieniu do poszczególnych czynności, które wykonujemy przy koniach. Udziela odpowiedzi na pytania, które często nurtują młodych jeźdźców oraz porusza tematy, na które podczas jazdy z reguły nie ma czasu. W podstawowy sposób zapoznaje również z nurtem jeździectwa naturalnego i chociaż nie jestem zwolenniczką teorii dominacji, to uważam, że warto aby każdy jeździec poznał różne drogi do porozumienia z koniem i sam wybrał tę, która będzie mu najbliższa. Znajdziemy tam również propozycje ćwiczeń, które można wykonywać podczas jazdy oraz porady doświadczonych instruktorów. Książka daje solidne podstawy do dalszego wsłuchiwania się w sygnały koni i poszukiwania z nimi wspólnego języka, a jak wiadomo, bez dobrej bazy ciężko jest robić postępy.

Dlatego, drodzy rodzice, myślę, że warto wspomóc rozwój jeździecki swoich dzieci i ułatwić im zrozumienie natury koni, co zwiększy bezpieczeństwo podczas wizyt w stajni oraz zachęci je do coraz głębszego porozumienia z tymi pięknymi, wrażliwymi zwierzętami.” Zuzanna Piekut, instruktor, autorka bloga „Mój koński punkt widzenia”

I coś od jeźdźców :

Choć jestem osoba w średnim wieku, jazdy konnej zaczęłam się uczyć zaledwie kilka miesięcy temu. Jako pełnoetatowa mama z wieloma obowiązkami, ale też z zacięciem sportowym, do tematu jazdy konnej podeszłam jak do kolejnej „sprawności”, która fajnie zdobyć. Wstyd przyznać ale moja cała wiedza o jeździe konnej sprowadzała się do znajomości chodów konia i wydawało mi się iż najważniejsze w jeździe to dobra równowaga – koń w końcu sam idzie i tyle..

Jakież było moje zdziwienie, gdy podczas trzeciej jazdy na lonży koń się przestraszył, przygalopował i nagle zatrzymał, a ja wyleciałam przez jego szyję jak z procy. Nic mi się na szczęście nie stało. Instruktor kazał konia pogłaskać, by się nie bał i uspokoił. „Ale jak to” – pomyślałam? ON taki wielki i to JA mam go uspokoić i dodać animuszu. Nie miałam o tym pojęcia.

Od tego zdarzenia zaczęłam się trochę bać i niestety z każdą jazdą było coraz gorzej. Z jednej strony schodząc z konia czułam cudowny skok endorfinowy, a jednocześnie z tylu głowy kłębiło mi się tysiąc czarnych scenariuszy co będzie jak znów się spłoszy… W końcu postanowiłam odrobić zadanie domowe i sięgnąć po fachową wiedzę.

Na książkę Pani Eli trafiłam przeszukując setki wątków na forach i blogach. Nie mogłam uwierzyć jak mało wiedziałam o naturze koni. Byłam też zła, że w żadnej, ale to w żadnej Stajni, w której jeździłam nikt nie był łaskaw poświecić mi czasu choć odrobinę czasu by o koniach opowiedzieć, o tym jak się komunikują, jak dużo zależy od jeźdźca, nie tylko w kwestii umiejętności fizycznych, ale, może i przede wszystkim, od stanu ducha, nastawienia, poziomu zrelaksowania. A tu oto po raz pierwszy, w książce o nauce jazdy ktoś zwrócił uwagę zarówno na aspekt przygotowania teoretycznego jak i psychicznego jeźdźca.

Książka jest napisana bardzo przystępnym językiem i bez wahania polecam ją nie tylko młodym jeźdźcom. Uważam, że jest to pozycja obowiązkowa dla każdego NOWEGO jeźdźca, a zwłaszcza dojrzałego. Zawiera pięknie zilustrowane kompendium wiedzy o mowie koni, jaki i cenne wskazówki praktyczne jak tą mowę interpretować. 

Dzięki niej dowiedziałam się o nurcie naturalnego szkolenia koni, a nawet zapisałam na warsztaty. Pani Ela z dużą dozą samo-dystansu opisuje swoją drogę od poczatkującego jeźdźca do osoby, która skacze bez siodła. Z charakterystyczną dla siebie skromnością opisuje swą przygodę z końmi. Książka stała się dla mnie ogromną inspiracją i przyznam, że spośród wielu przewertowanych pozycji na rynku, dopiero ona naprowadziła mnie na właściwe tory edukacji jeździeckiej.

 

Polecam książkę każdemu amatorowi jazdy konnej i dziękuje za energię, którą we mnie tchnęła, oraz mam nadzieje, że to tylko wstęp, bo ja czekam na kontynuację i kolejne publikacje :-)” Weronika spod Wrocławia

„Pani Elu. Zachwycona jestem Pani książką, chociaż dopiero jestem na jej połowie. Niektóre spostrzeżenia już pomogły mi na lekcjach jazdy. Obserwuję zachowania mojej „przyjaciółki” Dobrawki:) i uczę się powoli rozróżniać jej gesty, np.kładzenie uszu, wymachy ogonem czy skłanianie głowy. Ostatnio ją czyściłam i w głowie miałam pełno rad od Pani, czego robić nie powinnam. Super, że trafiłam na Pani książkę i to z początku mojej przygody z końmi ( bo to dopiero mój 5 miesiąc )… mogę się uczyć od specjalistki psychiki koni :))) Do tej miałam pełno pytań, ale wiadomo…nie na wszystkie instruktor jest w stanie odpowiedzieć podczas krótkiej lekcji. Miałam jakieś szczątkowe informacje o tych stworzonkach, ale żeby stać się prawdziwym ich przyjacielem trzeba dobrze je rozumieć. Znalazłam też ciekawy artykuł dotyczy koni, może się Pani spodoba. A ja zabieram się za dalsze czytanie Pani książki :))) pozdrawiam serdecznie” Ania z Wrocławia❤️

„Chce Pani ogromnie podziękować ❤️💕💪 Kiedyś na samo słowo galop cała sztywniałam ze stresu! A dziś ? Galop w terenie bez wodzy ❤️. Nic nie mogło mnie odblokować Aż do momentu kiedy przeczytałam Pani książkę 😍Natalia z Bochni

„Dołączam do grona fanów tej książki. Powiem tak /napiszę 🙂 /. Jako wiecznie początkujący jeździec, więcej dowiedziałam się o jeździe i koniach z tej super książki, niż przez tyle lat próbując u różnych lepszych czy gorszych instruktorów.
Przede wszystkim zmieniłam podejście do tych wspaniałych zwierząt.
Wielkie dzięki dla autorki, która otworzyła mnie na te piękne i wrażliwe zwierzęta a co za tym idzie zmieniła podejście do tej nauki. Teraz wiem, że jej podstawą jest przede wszystkim zrozumieniu psychiki, fizjologi i anatomii koni i umiejętne wykorzystanie tej wiedzy. Koń to nie samochód tylko żywe, wrażliwe i mądre stworzenie.
Ubolewam tylko, że została napisana przynajmniej 10 lat za późno.
Iza z Serocka, wiecznie początkujący jeździec

„Moja ocena nie jest miarodajna (bo ze mnie żaden koniarz). Mam na półce kilkanaście książek o koniach – i tyle. Ale pomyślałem, że „Jazda konna naturalnie!…” powinna być obowiązkowa pozycją dla ludzi, którzy chcą coś mieć do czynienia z końmi. Bo prosto, klarownie, bez opisów ras o których nikt nie słyszał (te wszystkie koszmarne tłumaczenia z angielskiego!) a przede wszystkim z dużym naciskiem na natural, opisuje naturę koni i ich język (dla mnie objawienie – że konie nie myślą jak ludzie, nie myślą jak psy – to kompletnie inne stwory!!). I do tego rzecz bardzo ładnie wydana”. Bartek spod Poznania

„Szczerze byłem sceptycznie nastawiony do tej książki widząc tytuł… Bardziej by pasowało chyba: „Jazda Konna?- Naturalnie!!!” ale muszę zwrócić honor dziś wpadła mi w rękę w ciągu godzinki przeczytałem i po dłuższym zastanowieniu nie ma się do czego przyczepić i każdy nawet największy filozof koński nie za bardzo będzie miał możliwość zakwestionowania informacji w niej zawartej… Także polecam dla młodych jeźdźców a, i czasem, tym starszym stażem też by nie zaszkodziło, fajne spojrzenie na jazdę konną w tym nefralgicznym pierwszym momencie kiedy większość na siłę chce pchać się do przodu i zapomina, że to jazda konna, więc jest w tym duecie i koń… POLECAM” Janek

Liścik : „Książka dotarła. Bardzo dziękuję. Bratanica będzie zachwycona, ja też jestem, bo mam swój własny egzemplarz, więc wiedziałam, że kupuję wartościową książkę!” Agata

Uważam, że „Jazda konna naturalnie! Co ten koń sobie myśli?” to wspaniała książka, po którą powinien sięgnąć każdy początkujący jeździec. Choć nie jestem już nastolatką, przeczytałam ją od pierwszego do ostatniego słowa z wielkim zainteresowaniem. Jeżdżę konno dopiero od pół roku ale zdążyłam już przekonać się, że wiedza o tym jak konia wyczyścić, osiodłać oraz o tym jak jeździć to dużo za mało. Dlatego cały czas szukam wartościowej wiedzy o tym jaki jest koń, co czuje, co myśli… Uważam, że każdy kto kocha te wspaniałe zwierzęta powinien zacząć od próby ich poznania i zrozumienia. Elu, dziękuję Ci za tę książkę, cieszę się, że mogłam ją przeczytać i na pewno będę do niej wracać. Piszesz fantastycznie, wiedzę przekazujesz w prosty sposób, a to dla wszystkich początkujących jeźdźców jest dużą zaletą. Szczerze polecam 🙂 Kamila

A tak pisała na swoim instagramie Natalia Augustynek: „Długo wyczekiwana recenzja książki „Jazda konna? Naturalnie! Co ten koń sobie myśli?” Lektura już za mną i myślę że to dobra pora, by napisać parę słów. To że książka jest piękna, starannie wykonana i zawiera dużo ślicznych ilustracji można stwierdzić już w pierwszych chwilach kiedy weźmie się ją do ręki. Jednak nie ocenia się książki po okładce prawda? A więc czy warto ją przeczytać ? Odpowiedź oczywiście brzmi: TAK! Ta książka bezapelacyjnie zmieniła mój światopogląd odnośnie jeździectwa. Ulokowała konia i Jego potrzeby, emocje jeszcze wyżej na jeździeckiej piramidzie oraz bardzo mi pomogła 😍 W czym? Pomogła mi jeszcze bardziej zrozumieć kim On jest, kim jest mój przyjaciel koń. Czym On kieruje się w życiu, co jest dla niego najważniejsze oraz jak działa jego instynkt. Dzięki rozpisanej w książce nauce języka Eguus dowiedziałam się jak odczytywać nawet najmniejsze sygnały mojego konia oraz jak mu przekazać to co chcę powiedzieć . W książce opisane jest tak wiele istotnych kwestii, że powinna ona być przeczytana przez wszystkich obcujących z końmi a w szczególności osoby jeżdżące w sporcie i dające koniom ‚sportowe’ życie 🧐 Czy jest jakiś minus  Tak,ogromny! Jest za krótka😇 Już niedługo więcej o tym jak dzięki tej książce zmieniły się moje emocje podczas jazdy, uwierzcie przeczytane rozdziały bardzo pomogły!”

„Dzień dobry!!! Przeczytałam Pani książkę prawie jednym tchem, choć napisana dla dzieci i młodzieży (a już od dawna nią nie jestem😁). Książka jest na prawdę wspaniała! Nie przypuszczałam, że konie tak mocno czują nasze emocje i lęk. Już rozumiem dlaczego koń zatrzymuje się przed przeszkodą jak ja boję się ją przekroczyć. Bardzo kocham konie i uwielbiam moment jak kłusujemy harmonijnie, jak koń odwraca łeb jak wchodzę do boksu. Pani książka pozwala mi oswajać lęk i cieszyć się relacjami z tymi pięknymi zwierzętami! Dziękuję!Wspaniałym były by szkolenia poruszające tematykę Pani książki!” Paulina z Nowego Targu